ia jakiejś usługi, dlatego że dobrze prowadzone pozycjonowanie generuje nowych klientów. Z tego powodu na taką usługę decydują się najczęściej lekarze, prowadzący prywatne gabinety, fryzjerzy, salony kosmetyczne, gabinety weterynaryjne. Jednym słowem - wszelka działalność oferująca różne rodzaje usług. Ponadto z pozycjonowania korzystają również przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż danych produktów, zarówno właściciele sklepów stacjonarnych, jak i tych internetowych. Z usługi pozycjonowania może jednak skorzystać każdy, kto posiada własną stronę internetową, nawet jeśli nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej.
Co to są nieetyczne techniki pozycjonowania?
W związku ze stale rosnącym zainteresowaniem oraz zapotrzebowaniem na pozycjonowanie wykorzystuje się różne techniki. Niektóre z nich są jednak uważane za nieetyczne, ale co to tak naprawdę znaczy? Mianem nieetycznych technik pozycjonowania określa takie działania, które nie są zgodne z zaleceniami osób tworzących strony oraz takie, które nie są akceptowane przez twórców wyszukiwarek. Jedną z takich metod jest nadmierne nagromadzenie słów kluczowych. Innym przykładem nieetycznej techniki jest używanie słów kluczowych, które są niezgodne z treścią. Ukrywanie słów kluczowym pod jakimś tłem lub umieszczenie ich tak, aby były niewidoczne również jest zaliczane do działań nieetycznych w pozycjonowaniu.
Kary od Google
W niniejszym artykule zastanawiamy się nad tym, czy Google może karać strony internetowe. Czy można zrobić coś, za co można, mówiąc kolokwialnie, podpaść wyszukiwarkom internetowym? Czy pozycjonowanie stron będzie trudniejsze i przez to gorsze w jakiś sposób? To wszystko sprawia, tak stawiane pytania powodują to, że nie każdy interesuje się SEO. Zdarzają się bowiem kary. Jeśli jest to tak zwany filtr, czyli spadek pozycji na krótki czas – to są możliwości żeby takie sytuacje szybko eliminować. Jeśli jednak jest to ban – trwałe usunięcie strony z wyników wyszukiwania, to nawet jeśli strona za jakiś czas powróci, to zdecydowanie będzie miała mniejszy ruch i po prostu mniejszą popularność.